Kontakt:
Gdańsk, Sopot Gdynia, Półwysep Helski
Obecnie obiekt jest niedostępny dla zwiedzających i należy do franciszkanów, którzy stworzyli tutaj Dom pojednania i miejsce spotkań im. Maksymiliana Kolbe. Co ciekawe po wojnie znalazło się tu miejsce na dom wypoczynkowy (dla związku byłych więźniów obozów koncentracyjnych), a następnie dom wczasowy Mewa Funduszu Wczasów Pracowniczych. W większości wyposażenie jest powojenne, choć można znaleźć elementy z epoki. Jak chociażby kominek w budynku jadalnianym, dar ludności z Bawarii dla Forstera (można zobaczyć na zdjęciach poniżej).
Wejście do pokoju kominkowego. Jak widać później mieściła się tu świetlica.
Belka stropowa i zachowane elementy runiczne w pokoju kominkowym.
Obraz Świętego Maksymiliana Kolbe, który ma odczarować tę przestrzeń. Przypomnę tylko, że Święty zamordowany został przez hitlerowców w Auschwitz.
Wejście do piwnicy w budynku mieszkalnym. Samo przebywanie i odgłos stukotu stóp nad głową przyprawia o gęsią skórkę...
Widok na obiekt kuchenno-jadalniany.
Kominek w tejże sali. Dar dla Forstera z Bawarii.
Wejście do schronu, z którego zachował się tylko mały korytarz. Prawdopodobnie zniszczony przez Armię Czerwoną w 1945.
Pawilon "hotelowy" powojennego ośrodka wczasowego. Dziś ruina.
Po drugiej stronie ulicy Lazurowej znajduje się kompleks koszar i domu oficerów, tu widok na dom oficerów.
Krata na oknach domu oficerów. Liście dębu - symbol siły i swastyka.
https://www.gedanopedia.pl/gdansk/?title=FORSTER%C3%93WKA
https://pl.wikipedia.org/wiki/Forster%C3%B3wka
Więcej zdjęć poniżej.
Posiadłość składa się modrzewiowego dwu-piętrowego domu myśliwskiego z piwnicą. Za nim znajduje się obiekt jadalniano-kuchenny. Dom został przekazany Forsterowi jak dar od Hitlera i NSDAP w roku 1933. W środku wykończony z licznymi akcentami myśliwskimi. W belkach stropowych elementy runiczne i swastyki, które uchowały się do dziś…
W domu tym wielokrotnie bywały ważne persony III Rzeszy. Kilkukrotnie przebywał to Heimlich Himmler m.in. gdy opracowywano operację „Tannenberg” – wymordowania inteligencji polskiej, z terenów polskich, które miały bezpośrednio wejść w skład Rzeszy. Na Pomorzu akcja ta często nazywana jest Inteligentzaction – do początku 1940 roku wymordowano około 40 tys. Polaków z regionu. Himmler przebywał tutaj także w Listopadzie 1941, gdy wizytował Sttuthof i podjął decyzję o podniesieniu go do rangi obozu koncentracyjnego. Tuż przed wybuchem II Wojny Światowej 28.08 wizytował tu także dowódca Schleswiga Holsteina Gustav Kleikamp, który 3 dni wcześniej wpłynął do portu gdańskiego. W roku 1937 z Forsterem spotkał się także Joseph Goebells minister propagandy III Rzeszy.
Wejście do domu Forstera.
W samym środku Wyspy Sobieszewskiej w Orlinkach, na nadmorskich wydmach, stoi skromny drewniany budynek. Nie różni się mocno od innych tego typu drewnianych chat, charakterystycznych dla budownictwa Żuław Wiślanych, szczególnie przed wojną. Dziś otoczony płotem, ledwo go widać pomiędzy drzewami. Nie jest dostępny dla osób postronnych. Skrywa jednak w sobie dość mroczną historię, związaną z najczarniejszym czasem w historii Gdańska. Był to dom Alberta Forstera.
Jest rok 1934. W kancelarii Rzeszy w Berlinie odbywa się ślub. Tuż za parą młodą stoją Rudolf Hess i Adolf Hitler. Są świadkami ślubu Alberta Forstera i Gertrudy Deetz. Kanclerz rzeszy musiał bardzo cenić swojego przyjaciela. W roku 1934 partia NSDAP w Gdańsku posiadała ponad 50 % miejsc w gdańskim Volkstagu, a Forster zabierał się właśnie za inne partie opozycyjne. Tempo było bardzo szybkie, bo Forster został mianowany gauleiterem (szefem okręgu NSDAP) w roku 1930 i dynamicznie rozwinął działania NSDAP w Wolnym Mieście Gdańsku. Hitler musiał wysłać tu kogoś zaufanego, a Forster był zdecydowanie taką osobą.