Kontakt:
Gdańsk, Sopot Gdynia, Półwysep Helski
Czasem najciekawsze rzeczy trafia się przypadkowo. Szukaliśmy akurat pozostałości po granicy pomiędzy WMG, a Polską sprzed II Wojny Światowej. Nagle objawił nam się wysoki kamienny płot, a pośrodku brama, niczym do jakiegoś zamku...
Teren od strony wsi, otacza zbiornik wodny, zabezpieczony z jednej strony kamiennym murem. Od strony wjazdowej kamienny mur, a od południowej niewysoki nasyp ziemny. Stronę wschodnią obrasta świerkowy około 15 letni lasek. Niestety podczas wycieczki, nie zauważyliśmy na mapie, że jest coś za nim, ale o tym później.
Próżno szukać informacji na temat co tu miało być. Wszystkie książki jakie posiadam, nic nie mówią o tym tajemniczym miejscu. Wujek Google też za dużo na ten temat nie ma do powiedzenia. Dwa artykuły i parę zdjęć na forach. Jedynym śladem jest artykuł z 2008 roku. Wedle informacji inwestor chciał tu zbudować hospicjum z krematorium i cmentarzem (przeczytacie o tym tu: link). Jak już wcześniej wspomniałem, na satelicie nie zauważyliśmy, że po wschodniej stronie znajdują się betonowe katakumby (zdjęcia tu: link).
Nie wiem jaka przyszłość czeka ten teren. Nawet w tym stanie, miejsce ma niesamowity potencjał na sesje zdjęciowe, imprezy firmowe, śluby i tym podobne. Dopóki jednak nie znajdzie się inwestor, pozostaje tylko pozwiedzać te miejsce ciekawskim eksploratorom :-).